Działacze katoliccy KSMM w Brennej w czasie zawodów szachowych, grupa 14 osób, 1932

 



Działacze katoliccy KSMM w Brennej w czasie zawodów szachowych we wnętrzu Domu Katolicko-Ludowego, wrzesień 1932. Dotychczas rozpoznano m.in. wikarego z Brennej ks. Jerzego Marekwicę (siedzi pierwszy z prawej) i na przeciw niego - przypuszcczalnie nauczyciela Jana Karetę. Na zdjęciu obecni są też najprawdopodobniej m.in.: Karol Mendrek (drugi z prawej; jego syn Jan był m.in. kandydatem na wójta w 2014 r.), Paweł Marek, Józef Herzyk, Wincenty Heller, Rudolf  Holeksa, niejaki Szkaradnik, Józef Kisiała, Ludwik Macura, a także Jan Zubik i Józef Gielata i Karol F. Sabath.
 Fot. ze zbiorów: rodziny Moskała (album ks. Skuliny) / W. Grajewskiego.

Gwiazdka Cieszyńska donosiła:

Zawody szachowe. [Korespondencja] z  Brennej. 

Tutejsze  Stow.  Katol.  Młodzieży  Męskiej  zorganizowało  pierwsze  miejscowe  zawody  szachowe,  które odbyły  się  w  czasie  od  18  września do  2  października  o.  r.  Do  walki  o  tytuł  mistrza  szachowego Brennej  stanęło  24  zawodników,  młodszych  i  star­szych,  z  których  ukończyło  turniej  18-tu.  W   wyniku  rozegranych  blisko  200  partyj  zdobył  pierwsze  miejsce  i  dyplom  mistrzostwa  p.  Jan  Zubik z  15  i  pół  punktami  (na  17  partyj).  Dalsze miejsca zajęli:  

  • 2-gie  dh.  Jan  Kareta,  15  punktów;  
  • 3-cie p.  K.  F.  Sabath  14  pkt.;  
  • 4-te  dh.  Paweł  Marek 11  i  pół  pkt.;  
  • 5-te  p.  Józef  Herzyk  10  p.;  
  • 6-te  p. Wincenty  Heller  10  p.;  
  • 7-me  dh.  Rudolf  Holeksa 9 p.;  
  • 8-me  dh.  Szkaradnik  8  i  pół  p.;  
  • 9-te  dh.  Józef Kisiała  8  p.;  1
  • 10-te  dh.  Karol  Mendrek  8  p.; 
  • 11-te dh.  Ludwik  Macura  7  i  pół  p.;  
  • 12-te  p.  Józef  Gielata  7  punktów.  

Zwycięzcy  otrzymali  szereg  nagród  w  formie  pięknych  upominków;  pierwszą nagrodę  ufundował  Urząd  gminny.  Komisję  sędziowską  tworzyli:  ks.  proboszcz  Skulina,  p.  Rudolf  Ohanka  i  dh.  prezes  Gaszczyk.  Zawody wzbudziły  wielki  zapał  do  tej  gry  królewskiej, zwłaszcza  w  szeregach  zrzeszonej  młodzieży, czego dowodem jest fakt,  że na  ostatniem  zebraniu Stow.  założono kółko szachistów, do którego zapisało  się  odrazu  20  członków.  Postanowiono  też  urządzać  podobne  zawody  co  roku  i  wogóle  grę  w szachy  propagować  tak,  by  ten  najszlachetniejszy rodzaj  sportu  umysłowego  zadomowił  się  na  stałe w  naszych  chatach  góralskich,  rugując  karciarstwo  i  inne  niepożyteczne  rozrywki.  Breńskim szachistom  w  dalszej  pracy Szczęść  Boże!"

11  października  1932. Nr.  80., s. 3-4

Komentarze

Popularne posty